W ciągu kilku ostatnich lat zbiorniki na deszczówkę zyskały dużą popularność. Jest to związane między innymi ze zmianami klimatycznymi i zwiększającą się świadomością co do ekologii. Woda opadowa odprowadzana do przydomowych zbiorników może być wykorzystywana między innymi do podlewania rabat kwiatowych i innych roślin, spłukiwania toalety, czyszczenia narzędzi, czy też do prania. Ale czy budowa zbiornika wodnego wymaga pozwolenia, a może wystarczy tylko zgłoszenie?

Zbiorniki na wodę zyskały na popularności dzięki rządowemu programowi „Moja woda”. Magazynowanie wody opadowej to coraz częstsze rozwiązanie, na które udzielanych jest wiele dofinansowań. Nie mniej jednak co do wykonania zbiornika przepisy nie są nadal jasne. Głównym powodem niejasności, jest prawo wodne, które to określa deszczówkę, jako ściek. Ustawa na szczęście została zmieniona i 2018 roku deszczówka nie jest już uznawana za nieczystości.

Zbiornik na wodę opadową

Ze względu na to, że w naszym kraju nie ma jednoznacznych przepisów co do systemów gromadzenia wody deszczowej, można to zrobić poprzez pozwolenie lub zgłoszenie. Prostsze wydaje się zgłoszenie, jednak w niektórych przypadkach niezbędne będzie pozwolenie, które w przypadku innych zbiorników niż oczko wodne, może również nie wystarczyć. Przed podjęciem konkretnej decyzji warto zatem udać się po poradę do najbliższego Starostwa Powiatowego, które rozwieje wątpliwości na temat budowy instalacji na wodę opadową.

Budowa zbiornika wodnego jest o tyle interesująca, że nie trzeba mieć pozwolenia na jego budowę podczas stawiania domu od zera – w takim wypadku wystarczy tylko zgłoszenie. Zupełnie inna sytuacja jest, gdy chodzi o budowę zbiornika na posesji, na której już znajduje się jakiś budynek. W tym przypadku koniecznie trzeba uzyskać zgodę od starostwa, a także być pod nadzorem budowlanym.

Problem z regulacjami prawnymi na temat zbiorników jest realnym problemem, z którym wiele osób stara się walczyć. Obecnie bezodpływowe zbiorniki do dziesięciu metrów sześciennych wymagają pozwolenia na budowę, co w wielu przypadkach utrudnia całą sprawę. Niezależnie od tego, czy są to wody roztopowe, czy wody opadowe, nie ma jednoznacznych wytycznych odnośnie do budowy. Niektóre instytucje wymagają pozwolenia, inne zaś nie.

Zmiana planów?

Społeczeństwo, w tym ustawodawcy, mają świadomość zagrożeń spowodowanych zmianami klimatu. Z tego właśnie względu już niedługo mogą zmienić się przepisy mówiące o budowie własnego zbiornika na deszczówkę. Obecnie projekty są na etapie rozmów publicznych oraz konsultacji społecznych i podchodzą pod spór o inwestycje w zakresie przeciwdziałania suszy.

Klimat zmienia się niepokojąco szybko, skutki działań człowieka są widoczne na każdym kroku, a więc, w celu uniknięcia negatywnych skutków suszy powinno się budować coraz więcej zbiorników wodnych, z których woda mogłaby być wykorzystywana na wiele sposobów.

Jak na razie pozostaje nam jedynie uczestniczyć w procesie udoskonalania panujących zasad co do budowy zbiorników wodnych. Wszystkie wnioski podlegają ocenie starosty właściwego bądź prezydenta, który reprezentuje miasto na prawach powiatu. Do wniosku należy dołączyć szereg innych dokumentów, a na samą decyzję czeka się do 65 dni od momentu złożenia dokumentu. Co więcej, od decyzji można się odwołać – ponieważ przysługuje nam prawo do odwołania u wojewody.